Na zakończenie sezonu Klub Sportowy „Budowlani” Lublin zorganizował Rodzinny Piknik Rugby.
Pogoda dopisała, a uczestnicy bawili się znakomicie. Zabawy rozpoczęły się od turnieju w coraz bardziej popularne w Lublinie rugby TAG.
Wystartowało 6 drużyn, łącznie 36 zawodniczek i zawodników. Zespoły wystąpiły w mieszanych składach - w każdej ekipie grało dwóch młodzików, po jednym żaku i trzech mini-żaków. Chociaż w turnieju nie wynik był najważniejszy, a możliwość pobawienia się owalną piłką, mecze były niezwykle zacięte, a finał przez długi czas pozostawał nierozstrzygnięty. W końcu, po efektownej akcji, jedna ze stron zdobyła punkty dające zwycięstwo. Poniżej zamieszczamy klasyfikację końcową (każda drużyna miała swoją unikalną nazwę!):
1. Czikensi
2. Grześki
3. White Dead
4. White Squad
5. Złoty Team
6. Alfa
Głównym punktem programu miał być mecz seniorów ze Skrą Warszawa. Jednak warszawiacy nie przyjechali, więc na boisko wybiegły dwa składy Budowlanych. W niebieskich koszulkach zagrali juniorzy, którzy przygotowują się do finału mistrzostw Polski w swojej kategorii wiekowej, zaś w czerwonych seniorzy.
Mecz był bardzo widowiskowy i interesujący dla licznie zgromadzonej widowni. Do przerwy seniorzy prowadzili 19:12, ale w drugiej połowie młodsi zawodnicy zagrali bardzo ambitnie i objęli prowadzenie 33:19. Na tym emocje się nie skończyły. Podrażnieni seniorzy ruszyli do odrabiania strat. Najpierw Wojciech Piotrowicz, a w ostatniej akcji meczu Krzysztof Kędra zdobyli skutecznie podwyższone przyłożenia i seniorzy doprowadzili do remisu 33:33.
Sędzia meczu, a był nim Prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Rugby Maciej Powała-Niedźwiecki zarządził serię rzutów karnych. W szóstej kolejce rozstrzygającego drop-gola (bo tylko tak można było kopać na słupy) wykonał kapitan juniorów Jakub Bobruk i to oni zostali okrzyknięci zwycięzcami tego ciekawego meczu.
Rodzice najmłodszych uczestników Pikniku przygotowali grilla oraz przystąpili do rywalizacji w konkursie na najlepsze ciasto. Degustatorów nie brakowało, a najsmakowitszy wypiek skończył się jako pierwszy.
Mamy nadzieję, że Piknik Rodzinny z Budowlanymi stanie się tradycją i z roku na rok będzie przybywało coraz więcej uczestników.
Już teraz zapraszamy!
