Budowlani Lublin – Arka Gdynia 17:20 (17:10)
Nie udało się odnieść zwycięstwa w ostatnim meczu rundy jesiennej ekstraligi. Tym razem było najbliżej i był to zdecydowanie najlepszy mecz naszej drużyny. Co prawda goście pierwsi położyli piłkę na polu punktowym, ale Budowlani odpowiedzieli przyłożeniami Marcina Dziocha i Wojciecha Brzezickiego. Goście doprowadzili do wyrównania. Trzecie przyłożenie dla gospodarzy, po bardzo ładnej akcji, zdobył Piotr Skałecki kładąc piłkę na samej linii pola punktowego w środku bramki. Skutecznie podwyższył Patryk Ćwieka. Był to jedyny udany kop na bramkę w meczu. Na przeszkodzie stał bardzo silny wiatr.
Po przerwie zdecydowanie więcej z gry mieli lublinianie. Prowadziliśmy do 70. minuty. Niestety, w końcówce szalę zwycięstwa na korzyść Arki przechylił swoimi rajdami Szymon Sirocki, zdecydowanie najlepszy zawodnik na boisku, reprezentant Polski w rugby 7 i 15.
Odważnemu stylowi gry ręką preferowanemu przez Budowlanych stanęła na przeszkodzie aura. Silny wiatr, przenikliwe zimno, siąpiący deszcz nie był sprzymierzeńcem naszych seniorów. Dzisiaj do zwycięstwa zabrakło niewiele. Liczymy na dalszy progres i wygrane na wiosnę 2017 roku.
Skład:
Konrad Zając (Arkadiusz Ziemak), Michał Majcher, Robizon Kelberashvili, Wojciech Król, Michał Świderski, Piotr Wiśniewski, Tomasz Zduńczuk, Jakub Jasiński, Jakub Bobruk, Patryk Ćwieka, Arkadiusz Gospodarek (Piotr Więckowski), Piotr Skałecki, Wojciech Brzezicki, Marcin Dzioch, Maciej Grabowski.
Punkty:
Marcin Dzioch 5,
Wojciech Brzezicki 5,
Piotr Skałecki 5,
Patryk Ćwieka 2.
