Andrzej Kwiek: Proszę przypomnieć sytuację lubelskiego zespołu po rundzie jesiennej.
Piotr Choduń, trener rugbistów Budowlanych Perła Lublin: Jest ona nie do pozazdroszczenia.
Zajmujemy dziesiąte miejsce w tabeli, równoznaczne z degradacją do II ligi. W pierwszej rundzie nie udało nam się odnieść ani jednego zwycięstwa.
* Tak źle już dawno nie było. Jaki jest cel na rundę wiosenną?
Tylko jeden, walka o utrzymanie. Patrząc realnie, co wynika z układu tabeli, to raczej o dziewiąte miejsce dające prawo gry w barażu z wicemistrzem II ligi.
* Jak przebiegają przygotowania?
Rozpoczęliśmy je już w grudniu na siłowni i w hali, w styczniu doszła do tego mata i teren. W lutym, do chwili wyjazdu na obóz, obowiązywał taki sam cykl treningowy. Sześciodniowy obóz w Kraśniku zaliczyliśmy, niestety, w niepełnym składzie, pracując głównie nad motoryką i techniką indywidualną. Teraz przez dwa tygodnie trenować będziemy pięć razy w tygodniu - po razie siłownia i hala plus trzy razy na boisku - szlifując motorykę i technikę użytkową oraz taktykę. 17 i 24 kwietnia zaplanowane mamy gry kontrolne z Pogonią Siedlce, a potem już mikrocykl startowy, trzy treningi na boisku plus mecz.
* Jakie są ruchy kadrowe w drużynie?
W przygotowaniach bierze udział cała młodzież, a starsi, niestety, z różnych względów - najczęściej praca poza Lublinem, studia - przygotowują się indywidualnie, czasami tylko znajdując czas na wspólny trening z zespołem. Takie są w tej chwili realia i trudno jest cokolwiek zmienić. Jeżeli chodzi o zmiany personalne, to na wiosnę nie zagrają Stanisław Niedźwiecki (rehabilitacja po operacji kolana), B. Szyba (kontuzja), K. Walaszek, A. Gospodarek (wyjazdy do pracy za granicę), R. Jadach (kończy grę). Prawdopodobnie zagra za to w Budowlanych trójka Gruzinów, dwóch zawodników młyna i jeden ataku, którzy byli z nami na obozie i liczę na to, że będą stanowić spore wzmocnienie.
* Jak wygląda wiosenny układ spotkań?
Na wiosnę gramy pięć meczów u siebie, w tym dwa arcyważne z drużynami sąsiadującymi z nami w tabeli. Chodzi o Skrę Warszawa i Ogniwo Sopot, a cztery pozostałe na wyjeździe. Nastawiamy się głównie na walkę z drużynami dolnej części tabeli, chciałbym, aby z pozostałymi rywalami drużyna grała bez kompleksów. Mamy bardzo młody wiekowo zespół, o przeciętnych warunkach fizycznych i oczywiście bez większego doświadczenia seniorskiego.
* Jak klub stoi finansowo?
Udział w lidze mamy zapewniony dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego i Urządu Miasta Lublin. Liczymy, że i Browary Lubelskie, które jesienią były naszym sponsorem wiodącym, w tej trudnej sytuacji nas nie opuszczą. Szefowie klubu czynią ponadto starania o pozyskanie kolejnych sponsorów, ale to wszystko wymaga czasu. Korzystając z okazji, dziękuję naszemu byłemu zawodnikowi Zbyszkowi Rakowi za ufundowanie stypendium dla jednego z zawodników.
źródło: Andzrej Kwiek - Kurier Lubelski 01.03.2007