Trener rugbistów I-ligowych Budowlanych Lublin Andrzej Kozak podał się do dymisji. Jak zapowiada szkoleniowiec, do czasu pojawienia się swojego następcy będzie nadal prowadził zajęcia z zespołem.
Kozak prowadził lublinian od lutego 2003 roku. Przejął drużynę po byłym zawodniku i trenerze Stanisławie Więciorku. Wychowanek Budowlanych, który w I lidze rozegrał 136 spotkań w ciągu 13 sezonów ligowych, jako szkoleniowiec może poszczycić się ciekawym dorobkiem. W czerwcu 2003 roku po wygranej w Gdańsku z Lechią wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski, zaś rok później ponownie doprowadził zespół do fazy play off, ale tym razem znalazł się tuż za podium, na czwartej pozycji.
- Zrezygnowałem z funkcji trenera z powodów rodzinnych - mówi trener Kozak. - Bardzo długo wspólnie z żoną Beatą rozważaliśmy ten krok i wcale nie było mi łatwo go podjąć. Nikt z klubu mnie nie wyrzucił, ani też ja na Budowlanych się nie obraziłem. Do momentu pozyskania nowego trenera będę prowadził zajęcia z zespołem. Dobro klubu leżało i nadal leży mi na sercu. Tutaj zdobywałem pierwsze szlify w rugby, grałem w Lublinie kilkanaście lat, to jest mój klub. Nie zostawiam po sobie spalonej ziemi. Cel, jaki postawiliśmy przed zespołem na początku tego sezonu, a którym było uplasowanie się w górnej szóstce tabeli, został osiągnięty. Mój następca będzie mógł spokojnie budować drużynę, nie bojąc się, że zostanie zdegradowany.
Na stronie internetowej Budowlanych pojawiła się informacja, że dziś na wieczornym treningu o godz. 18 ma zostać przedstawiony drużynie nowy szkoleniowiec. Jak się dowiedzieliśmy w klubie, oficjalna dymisja trenera na piśmie nie została jeszcze przedstawiona zarządowi.
źródło: Jarosław Czępiński - Gazeta Wyborcza 09.02.2005